Dlaczego nie chudnę?

21 października, 2022

Jesteś na diecie, a waga ani drgnie? Włączyłeś w swój tryb życia treningi, a waga rośnie zamiast spadać?

Sprawdź, co może być tego przyczyną!

Bardzo często jest to BŁĘDNE OSZACOWANIE ZAPOTRZEBOWANIA NA ENERGIĘ.

Aby zredukować 1 kg należy wywołać deficyt energetyczny na poziomie 7000 kcal (teoretycznie odejmując 500 kcal dziennie w ciągu 2 tygodni możesz osiągnąć ten cel).

Obliczasz więc swoje zapotrzebowanie energetyczne z kalkulatorem internetowym, uwzględniając masę ciała, poziom aktywności fizycznej i wyżej wspomniany deficyt. Zaczynasz dietę. W pierwszym tygodniu masa ciała spada (to zwykle ubytek wody i efekt poprawy pracy jelit), ale w kolejnym już efektów brak. Co może być powodem?

Błędne oszacowanie zapotrzebowania energetycznego.

DLA PRZYKŁADU:

Kobieta w średnim wieku ważąca 75 kg pracuje w biurze, 3x w tygodniu ma zajęcia ruchowe (na które nie zawsze pójdzie, więc nie zawsze ta aktywność jest). Po ćwiczeniach ta osoba jest na tyle zmęczona, że do końca dnia zaprzestaje jakiejkolwiek aktywności. Porusza się raczej autem, ale czasem wybierze się na spacer pieszo (jeśli jest ładna pogoda, czyli raczej tylko w okresie wiosenno-letnim). Jaki tryb życia ma wyżej opisana osoba? Moim zdaniem prowadzi MAŁO AKTYWNY TRYB ŻYCIA. Tymczasem ta osoba oblicza swoje zapotrzebowanie, zakładając że ma średnią aktywności fizyczną (przecież ćwiczy, chodzi na spacery i zajmuje się domem). Według obliczeń jej zapotrzebowanie energetyczne jest na poziomie około 2400 kcal. Odejmuje więc wspomniane wcześniej 500 kcal, ale masa ciała nie spada. Zapotrzebowanie w rzeczywistości jest mniejsze, do tego dochodzą małe "weekendowe grzeszki" oraz błędy w wyliczaniu kaloryczności spożywanych posiłków

(co zdarza się często, ale o tym zaraz). W efekcie dana osoba po prostu pokrywa swoje zapotrzebowanie

na energię.

Dlatego, jeśli spotkałaś/spotkałeś się z taką sytuacją, pierwszym krokiem jest przyjrzenie się bliżej swojemu zapotrzebowaniu i ewentualna korekta kaloryczności diety.

Kolejnym powodem takiego zjawiska może być BŁĘDNE OSZACOWANIE SPOŻYWANYCH KALORII.

"NA OKO"

Jeśli odmierzasz produkty "na oko", a nie z wagą kuchenną, bardzo łatwo przekroczyć założoną kaloryczność. Dla przykładu, łyżka oliwy to aż 90 kcal! Jeśli odmierzasz tłuszcz na oko, zamiast łyżki możesz wlać dużo więcej, zwiększając tym samym kaloryczność dań. Podobnie z innymi, szczególnie tymi kalorycznymi produktami jak

np. orzechy.

PRÓBOWANIE

Przygotowując posiłki mamy w zwyczaju próbować i podjadać np. podczas krojenia. Jeśli będziesz podjadać podczas każdego z przygotowywanych posiłków, może się okazać, że dostarczysz sporo dodatkowych kalorii wpływających na brak deficytu energetycznego.

PODJADANIE

"Zjem kilka paluszków", "tylko 2 cukierki", "zjem kanapkę po dziecku, przecież nie wyrzucę" - znajome?

Jeśli masz w zwyczaju sięgać po dodatkowe przekąski, musisz przeanalizować jak często to ma miejsce i jakie ilości zjadasz w ciągu dnia. Może się okazać, że takie niewinne podjadanie to dodatkowe 300-400 kcal, które wpływają na brak efektów.

NIE WLICZANIE NAPOJÓW

Nie liczysz alkoholu i napojów dostarczających kalorie. Jedna niewinna kawa latte BEZ CUKRU to około 100 kcal, a mały drink z sokiem dostarcza około 150 kcal. Jeśli nie wliczysz płynów do codziennego bilansu, może się okazać, że pokryjesz albo nawet przekroczysz swoje zapotrzebowanie.

ZDROWE = NISKOKALORYCZNE

Wielokrotnie spotkałam się z tym przekonaniem u podopiecznych.

"Jem zdrowo, a nie chudnę".

"Jadłam ciasto, ale bez cukru".

"Wieczorem jem już tylko owoce".

To, że produkty są bardziej wartościowe nie znaczy, że na redukcji możemy zajadać się nimi do woli.

Dla przykładu, garść orzechów to aż 200 kcal! Jeśli coś ma w nazwie "fit", "vege" itp. to nie znaczy, że jest niskokaloryczne.

Oprócz błędów w diecie i obliczaniu zapotrzebowania, można jeszcze wskazać inne przyczyny braku efektów

w odchudzaniu:

BRAK REGENERACJI

Mało śpisz, siedzisz do późna przed ekranem, nie odpuszczasz treningów mimo dużego zmęczenia? Odpoczynek jest kluczowy w prawidłowym funkcjonowaniu organizmu! Brak regeneracji może przełożyć się na rozregulowanie hormonalne, co może przyczyniać się do zwiększenia masy ciała. Zadbaj o sen (ilość i jakość), o regenerację organizmu, a po kilku dniach zauważysz różnicę.

ZŁY STAN ZDROWIA

Permanentny stres i wysoki poziom kortyzolu może wpływać na Twoją masę ciała. Częste próby redukcji, nieodpowiednie, bardzo niskokaloryczne diety również wpływają na pogorszenie funkcjonowania organizmu.

Na proces redukcji masy ciała mogą mieć również wpływ choroby, szczególnie niezdiagnozowane i nieleczone. Najczęściej to niedoczynność tarczycy, zespół policystycznych jajników, zaburzenia gospodarki węglowodanowej (insulinooporność).

U niektórych wyższa masa ciała wynika z gromadzenia się wody w organizmie. Dlatego przed wizytą u dietetyka czy podjęciem jakichkolwiek innych działań mających na celu redukcję masy ciała, sprawdź swój stan zdrowia.

Jak widzisz, żeby obniżyć masę ciała nie zawsze wystarczy mniej jeść.

Proces redukcji jest bardziej skomplikowany. Mam nadzieję, że te informacje były przydatne i pomogą

niejednej osobie w drodze po zdrowie i szczuplejszą sylwetkę.

W razie pytań, zapraszam do kontaktu.


Designed and programmed by: